Z radością informuję, że post nadawany jest z Polski :)
Pewnie niektórzy z Was pomyślą, że nagięłam zasady, bo co ma Niagara do Stanów Zjednoczonych, przecież znajduje się na ternie Kanady. Ale oczywiście nie do końca. Teoretycznie wodospad jest jeden, natomiast przed różnicą poziomów znajduje się Goat Island, która rozdziela rzekę Niagara na 2 części. Widzimy więc 2 wodospady. Jeden po stronie Stanów Zjednoczonych, a drugi po stronie Kanady. Środkiem rzeki biegnie bowiem granica dwóch państw (oficjalnie przekraczamy ją przechodząc/przejeżdżając Tęczowym Mostem).
/Jeśli chodzi o pozwolenie na przekroczenie granicy z Kanadą, ja nie miałam problemów, ponieważ posiadam paszport biometryczny. W przypadku posiadania starego paszportu, należy starać się o wizę- związane jest to wyłącznie z dokonaniem opłaty/
Wodospad powstał około 10tys lat temu, podczas ostatniej epoki lodwcowej. Amerykańska część ma około 300 metrów szerokości, a kanadyjska około 800. Natomiast wysokość dwóch wodospadów to około 50metrów :) Jak sami widzicie Niagara zdecydowanie nie jest największym wodospadem na świecie, choć takie jest nasze pierwsze skojarzenie.
Ja nad wodospadem byłam na początku czerwca, był to wyjazd weekendowy. Niestety praktycznie cały piątek i niedzielę spędziłyśmy w autobusie. W piątek załapałyśmy się na pokaz iluminacji i sztucznych ogni, natomiast całą sobotę spędziłyśmy zwiedzając okolicę. Trafiła nam się piękna, słoneczna pogoda.
Warto zaznaczyć, że co prawda piękniejszy widok, oraz miasteczko turystyczne (moim zdaniem okropnie tandetne) znajduje się na terenie Kanady, ale.... dwie najlepsze atrakcje znajdują się po stronie USA, więc jeżeli nie możecie przekroczyć granicy, nic straconego.
Taras widokowy znajdujący się po stronie USA
Na miejscu wykupiłyśmy sobie rejs statkiem po rzece (który podpływa do dolnej krawędzi wodospadów), oraz wejście na schodki pod amerykańskim wodospadem. (schodki znane z filmu Niagara z Marilyn Monroe). Łącznie cena bietów to 28$.
Maid of the Mist - nasz statek
rejs widziany z góry
a tak nas ubrali :)
widok ze statku na wodospad amerykański...
i na kanadyjski
Druga atrakcja to Cave of the Winds
schody prowadzące pod amerykański wodospad (a dokładniej pod jego boczną część - Bridal Veil Falls)
Widok na graniczny Rainbow Bridge
iluminacje+sztuczne ognie :)
A tutaj główna uliczka miasta Niagara Falls :)
Walutą kanadyjską są kanadyjskie dolary, jednak w miasteczku przy granicy można płacić dolarami amerykańskimi, resztę (po przeliczeniu) dostaniemy jednak w dolarach kanadyjskich:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz