czwartek, 16 stycznia 2014

Różowo to widzę/ Koncert P!NK

Pewnego grudniowego wieczoru biegałam i robiłam zakupy na Manhattanie, kiedy zadzwonił telefon. Usłyszałam w słuchawce od koleżanki, że nie wie gdzie jestem- ale mam brać taksówkę i  za pół godziny być pod Atlantic Barclays (czyli obecnym stadionem jednej z drużyn NBA- NETS- ciekawostką jest, że współwłaścicielem drużyny jest urodzony na Brooklynie- Jay Z), który znajduje się w centrum Brooklynu, ponieważ właśnie wtedy zaczyna się koncert PINK, na który ma dwa darmowe bilety. Do tej pory pamiętam jak wybiegłam na ulicę i zobaczyłam wejście do metra- które prowadzi właśnie pod stadion.
Wybudowany 2 lata temu Stadion NETS słynie z tego, że oprócz meczy koszykówki odbywają się na nim wielkie koncerty.


Stadion Barclays


Mimo sporego tłumu, bez problemu się znalazłyśmy i udałyśmy się do wejścia. 
Sala wyglądała niesamowicie, oświetlenie i udźwiękowienie zrobiło na nas ogromne wrażenie. 




Koncert rozpoczął świetny szwedzki zespół The Hives, na pewno każdy zna ich największe hity, takie jak ,,Tick Tick Boom" albo ,,Won't be long", najbardziej rozpoznawalną cechą zespołu są ich stroje( a w zasadzie mundurki), oraz bardzo charyzmatyczny wokalista.

The Hives


Głównej bohaterki wieczoru chyba nikomu nie muszę przedstawiać. P!NK mimo młodego wieku znana jest na rynku muzycznym około 15 lat. Natomiast największą sławę przyniosła jej wydana w 2001r. płyta Mizzundastood. Każda kolejna była dla wokalistki sukcesem i sprzedawała się doskonale na całym świecie. 
Największe hity Pink to: Just Like a Pill, Get the Party Started, Family Portrait, So What, Sober, Stupid Girls, Fucking Perfect, 
Pink śpiewała również piosenki do filmów, np. Moulin Rouge-  Lady Marmolade (wraz z Christiną Aguilerą, Myą, Lil Kim), oraz piosenkę do Aniołków Charliego- Feel Good Time
Jednym z ostatnich hitów jest nagrana w duecie z Natem Ruesem (wokalistą zespołu FUN) Just Give Me a Reason. 
Koncert był częścią trasy koncertowej The Truth About Love, i jednoczesną promocją szóstej płyty wokalistki o takiej samej nazwie.
Występ prowadzony był przez bardzo dziwnego pana.

Pink, oprócz tego, że jest świetną wokalistką, jest niesamowicie wysportowana. Cały koncert był prawdziwym widowiskiem. 

Bardzo miło wspominam ten dzień i do tej pory, z sentymentem przeglądam filmiki na YouTube nagrane na koncercie w Barclays.





Jeśli ktoś jest chętny na obejrzenie filmików, można je łatwo znaleźć na YouTube, wystarczy Pink, Barclays i data wpisana w formacie 12/8/2013 (miesiąc pierwszy)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz