czwartek, 7 listopada 2013

Washington D.C. cz.3. .....i ostatnia :)

Ostatnia część zwiedzania stolicy, to pomniki upamiętniające :)

Najciekawsze miejsce, znajdujące się jeszcze w The Mall, to pomnik Lincolna. Na pomnik ten składa się piękna, neoklasyczna budowla i znajdujący się w niej 6 metrowy posąg uwielbianego przez Amerykanów prezydenta. Na wewnętrznych ścianach wyryta jest jego Przemowa Gettysburska. Ze schodów mauzoleum rozciąga się przepiękny widok na cały The Mall, ze wspaniale odznaczającymi się: Monumentem Waszyngtona i Kapitolem.

Podczas marszu w obronie praw człowieka w 1963r. Martin Luther King wygłosił tutaj swoją słynną mowę ,,Miałem sen"
Pomnik Lincolna został wzniesiony w hołdzie człowiekowi, który podczas wojny secesyjnej, nie dopuścił do rozpadu kraju i położył kres niewolnictwu.

Pomnik Lincolna

Olbrzymie kolumny

Wspomniany wcześniej widok z Memoriału



Kolejnym przystankiem jest Jefferson Memorial.  Przestrzeń między Pomnikiem Lincolna i Pomnikiem Jeffersona zajmuje wielki zbiornik wodny Tidal Basin (zbiornik ten został wybudowany, żeby chronić The Mall przed wylewami tutejszej rzeki- Potomak).
Na przełomie marca i kwietnia kwitną tu charakterystyczne dla tego miejsca wiśnie. 

Tidal Basin i Jefferson Memorial w tle


Thomas Jefferson, trzeci prezydent Stanów Zjednoczonych, był autorem deklaracji niepodległości i założycielem Uniwersytetu w Wirginii. 
Pomnik składa się z pięknej rotundy oraz stojącego w niej 6 metrowego posągu Thomasa Jeffersona. Ściany budynku otacza kolumnada z inskrypcją słów Jeffersona ,,Na boskim ołtarzu poprzysięgam wieczną walkę ze zniewoleniem ludzkiego umysłu".







Następnie dotarłyśmy do pomnika Georga Masona.
George Mason, był żyjącym w XVIII wieku amerykańskim mężem stanu. 
Razem z Jamesem Madisonem uznawany jest za ojca Karty Praw Stanów Zjednoczonych.


pomnik Georga Masona


Kolejny punkt wycieczki to pomnik Franklina Delano Roosevelta. Jest on jednym z bardziej popularnych pomników prezydenckich.
Składa się on z wodospadów oraz figur z brązu Franklina i jego żony Eleonory. 
Franklin Delano Roosevelt był 32 prezydentem Stanów Zjednoczonych. Pomnik ten upamiętnia zmagania z wielkim kryzysem oraz drogę Ameryki do światowego przywództwa. 


Eleonore Roosevelt


Ostatnim już przystankiem naszej bardzo długiej wycieczki był pomnik Martina Luthera Kinga. Był on działaczem na rzecz równouprawnienia i zniesienia dyskryminacji rasowej.
W 1964r. został laureatem pokojowej Nagrody Nobla.


Za pomnikiem możemy zobaczyć wygrawerowane na murze, słynne przemównienie Kinga ,,I have a dream" 
Martin Luther King wygłosił te słowa podczas demonstracji - Marszu na Waszyngton.


Tutaj nasz długi spacer po Waszyngtonie dobiega końca :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz